Sortowanie
Źródło opisu
Katalog zbiorów
(1)
Forma i typ
Książki
(1)
Literatura faktu, eseje, publicystyka
(1)
Dostępność
dostępne
(1)
Placówka
Lachmana 5 (Czytelnia Naukowa do wypożyczania)
(1)
Autor
Lis-Markiewicz, Aleksandra
(1)
Rok wydania
2020 - 2024
(1)
Okres powstania dzieła
2001-
(1)
Kraj wydania
Polska
(1)
Język
polski
(1)
Przynależność kulturowa
Literatura polska
(1)
Temat
Emigracja
(1)
Rodzina
(1)
Rynek pracy
(1)
Stereotyp narodowy
(1)
Ukraińcy
(1)
Temat: miejsce
Polska
(1)
Gatunek
Reportaż
(1)
Dziedzina i ujęcie
Historia
(1)
Praca, kariera, pieniądze
(1)
Socjologia i społeczeństwo
(1)
1 wynik Filtruj
Książka
W koszyku
Mądrzy ludzie mówią, że stereotypy nie świadczą o tych, których mają dotyczyć, a raczej o tych, którzy je rozpowszechniają. Jednym z najgłupszych stereotypów powtarzanych przez najgłupszych Polaków jest stereotyp Ukrainki-sprzątaczki i Ukraińca-budowlańca. To fakt, że pewnie z czterdzieści procent budowlańców to Ukraińcy, ale wieloma z nich zarządzają ukraińscy menedżerowie. Ta książka ma pokazać, ma dowieść, że Ukraińcy pracują we wszystkich możliwych zawodach i zapełniają wszelkie nisze, jakie powstały w ostatnim czasie na polskim rynku pracy. Bohaterami reportażu są lekarze, informatycy, przedsiębiorcy, audytorzy, pracownicy naukowi, inżynierowie, projektanci, muzycy, aktorzy, śpiewacy, chórzyści, nauczyciele, przedszkolanki, pielęgniarki, farmaceuci, pracownicy socjalni, animatorzy kultury, prawnicy, artyści, księgowi i przedstawiciele wielu, wielu innych zawodów. Od wielu historii kręci się łza w oku. Mamy wśród bohaterów reportażu wdowy po zabitych przez Rosjan żołnierzy, ludzi, którzy uciekli przed bombardowaniami, oddanych rodziców dzieci niepełnosprawnych. O tych historiach czyta się i z załzawionymi oczyma, i z serdecznym śmiechem. Ukraińcy nas karmią, leczą, uczą, dostarczają rozrywek i przede wszystkim urozmaicają nasze polskie podwórko swoimi haftowanymi koszulami, piękną muzyką, literaturą, śpiewem i wyrastającymi jak grzyby po deszczu obleganymi restauracjami z warenykami, pelmeniami i barszczem ukraińskim. Bo przecież „pierogi ruskie” to pierogi z Rusi, czyli ukraińskie. Dziękuję, drodzy Ukraińcy, że wybraliście Polskę na swój nowy dom. Niech pozostanie Ukraina waszą ojczyzną, Polska zaś niech będzie macierzą.
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Lachmana 5 (Czytelnia Naukowa do wypożyczania)
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 316 (1 egz.)
Czytelnia Naukowa zamknięta z powodu remontu.
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej